Budynek narad

Alvaros

Budynek kiedyś był jadalnią, teraz służy jako pokój do narad, w środku znajduje się wielki stół z zaokrąglonymi bokami i czterdzieści krzeseł. na stole namalowana jest mapa krainy.

Orochimaru

Wolnym krokiem wszedł do budynku zasiadł przy stole na pierwszym lepszym krześle, od czasu do czasu spoglądał na mapę przeklętych ziem – zbliża się czas.. Czas osłabienia… - wyśpiewał sobie pod nosem radośnie uśmiechając się.

Alvaros

Wszedł do Sali – witaj Orochimaru – usiadł na miejscu przywódcy kila metrów dalej niż jego towarzysz – proponujesz coś? – Zapytał z kamienną twarzą.

Orochimaru

Rekrutacja kilku osób i atak na przeklęte ziemie, naruszenie ich terenu zniszczenie kilku budynków i wycofanie się, wszystko to bardzo szybko i bezszelestnie najlepiej podłożyć karty wybuchowe – powiedział opanowanym spokojnym głosem, uśmiechając się złośliwie,

Alvaros

yhy – westchnął – dobrze nawet wiem kto nam pomoże – mówiąc to jego uśmiech lekko się powiększył – dobrze teraz idź na zwiady – wstał i skierował się do drzwi, powoli je otworzył przeszedł za prób i powiedział jeszcze – znajdź ją – po tym zamknął drzwi i odszedł

Orochimaru

Dobrze – odpowiedział uśmiechając się szerzej, wstał a następnie użył kilku pieczęci i zniknął