Yennefer

Yennefer

1. Imię: Yennefer
2. Nazwisko: -----
3. Rasa: Człowiek
4. Strona (po której walczysz): neutralna
5. Charakter: "Serce jej niczym klejnot, co szyje jej zdobi. Twarde jest niby diament, jak diament nieczułe, bardziej niźli obsydian ostre, kaleczące..."
6. Historia: Jej matka oddała ją do Kaer Morhen zamczyska wiedźminów jako jedyną dziewczynę. Wychowywała się. Uczyła. Walczyła. Przepłaciła to bólem i strachem.
"Zaprawdę nie ma nic wstrętniejszego nad monstra owe, naturze przeciwne, wiedźminami zwane. Bo są to płody plugawego czarostwa i diabelstwa. Są to łotry bez cnoty sumienia i skrupułu, istne stwory piekielne, do zabijania jeno zdatne. Nie ma dla takich jak oni miedzy ludźmi poczciwymi miejsca.
A owo Kaer Morhen gdzie ci bezecni sie gnieżdżą gdzie ohydnych swych praktyk dokonują, starte być musi z powierzchni ziemi, a ślad za nim solą i saletra polany."
Dziewczyna była uważana za jedno ze Źródeł - mogła sie kontaktować z bogami co powodowało u niej dziwne "odchyły" ataki oraz dziwne zachowanie.
W wieku 10 wiosen przeprowadzili na niej zabieg.
"Na trzeci dzień zmarły wszystkie dzieci. Ten dotąd miotany gwałtownym obłąkaniem, wpadł był nagle w głębokie odurzenie. Oczy jego miały wzrok szklany, chwytał bez ustanku rekami nakrycie albo wodził niemi w powietrzu, jak gdyby pióra chciał łapać. Oddech stał się głośny i chrapliwy, pot zimny, klejki i smrodliwy wstąpił na skórę. Tedy znowu mu eliksir podano do żył i atak się powtórzył. Tym razem nastąpił krwotok z nosa, a kaszel przeszedł w wymiot, po którym otrok całkiem był zwątlał i stał się bezwładny.
Symptoma nie wolniały przez dwa dni kolejne. Skóra dziecięca, dotąd oblana potem stałą się sucha i rozpalona, puls utracił swoją pełność twardość, był jednakowoż po miernie mocny, raczej powolny niźli prędki. Ani raz jeden sie już nie ocknął, ani nie zakrzyczał więcej.
Wreszcie nadszedł dzień siódmy. Otrok ocucił się jakoby ze snu i otworzył oczy, a oczy jego były jako te u żmii..."
Gdy pomyślnie przeszła zabieg była nie tyle utalentowana w szybkości i sile na wiatrakach i innych maszynach lecz wykryto u niej zdolności magiczne. Szkoliła ją w tym wielka mistrzyni Magii Triss która umarła broniąc Azarah w jednej z bitew. Odtąd dziewczyna przestałą być po stronie Azarah i przestąpiła pod rządy Naraku. Jednak widząc jego zachowanie będąc na tronie zaczęła sie zastanawiać "Czy ktoś taki jak on ma mną rządzić?"
Po jakimś czasie zdezerterowała i została zesłana na wygnanie do neutralnych ziem. Gdzie praktykowała pozbywanie się natrętnych potworów na zamówienie.
"Włóczą się po kraju natrętni i bezczelni. Sami mianujący się złego tropicielami, łatwowiernym wydzierając zapłatę, po którym to niecnym zarobku ruszą dalej. by w najbliższym miejscu podobnego szalbierstwa domierzyli. Najłatwiejszy przystęp znajdują oni do chaty uczciwego, prostego i nieświadomego włościanka który wszelkie nieszczęścia i złe przypadki łacno przypisuje czarom. nienaturalnym stworom i potworom, działaniu płanetnika albo złego ducha. Miast do bogów się modlić, miast do świątyni bogatą zanieść ofiarę, prostak taki podłemu wiedźminowi gotów oddać, grosz ostatni wierząc iż wiedźmin ów odmieniec bezbożny zdoła dole jego odwrócić i nieszczęściom zapobiec."
7. Ranga kim chce być: Skrytobójca
8. Wygląd: "Włosy jak skrzydła kruka a w oczach złote drzemią błyskawice."